niedziela, 7 grudnia 2014

Komin czy szal?

Ostatnio był czas szycia kominów. Powiem Wam, że kiedy nie korzysta się z tutorialu, który oczywiście zdradza cały "myk", to uszycie komina wydaje się być magią, serio! Wszystko jednak widać dopiero podczas szycia, przekładania i przeciągania. Dotyczy to oczywiście kominów dwustronnych. Nigdy wcześniej nie szyłam takiego dodatku, fajnie było spróbować nowej rzeczy. Nigdy też nie zastanawiałam się nad techniką zszywania i pewnie z tego wynikało moje zaskoczenie.



Dzisiaj pokazuję Wam cztery, w trzech różnych połączeniach. Pierwsze dwa różnią się długością, w końcu krótki komin, "na raz", może być po prostu elementem ozdobnym, uzupełniającym strój. Połączenie tkanin daje naprawdę dobry efekt. Jedynie ostatni, uszyłam w całości z dzianiny akrylowej, ale też dwustronny. Mam nadzieję, że Wam się spodobają!















Ja od kilku lat wybieram kominy, a Wy, które lubicie bardziej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz